To było dobre doświadczenie. Kultura, historia, sztuka i rękodzieło wciąż mają się dobrze. Zaprezentowaliśmy też coś co mocno odciąga od konkretnej pracy czyli Technologie Cyfrowe w miniaturze.
Przy akompaniamencie zespołów ludowych krótka prezentacja wybrzmiała na tyle na ile mogła. Gminie Milanów dziękujemy i życzymy kolejnych udanych spotkań w plenerze. Dzieci kapitalnie śpiewały i odegrały swoje teatralne role. Staropolskie przysłowie, że „bez pracy nie ma kołaczy” nie traci na aktualności.